W pełni autonomiczny samochód, który będzie w stanie bez problemu zabrać nas z punktu A do punktu B, dalej jest raczej śpiewem przyszłości. Nie zmienia to jednak faktu, iż praktycznie wszystkie największe marki rozwijają swoje technologie i co i rusz wypuszczają auta z nowymi technologiami.
Zanim przejdziemy do naszego rankingu, nie sposób nie wspomnieć o metodzie klasyfikacji autonomicznych pojazdów. Na świecie przyjęto sześciostopniową hierarchię od poziomu 0 do poziomu 5. Poziom 0 oznacza systemy, które znajdziemy w praktycznie każdym nowym aucie – ABS, kontrola trakcji, a także tempomat. Poziomem 5 określany jest zaś pojazd, który nie posiada żadnych przyrządów do prowadzenia przez człowieka i całą robotę wykonuje samodzielnie.
Oczywiście najwyższy poziom jest aktualnie nieosiągalny dla żadnego producenta, lecz nawet na niższych pułapach występują pewne problemy. Praktycznie każde auto, które można aktualnie określić mianem autonomicznego, znajduje się na drugim stopniu, który jest tak naprawdę jazdą wyłącznie półautonomiczną.
Samochód może samodzielnie kontrolować kierunek jazdy, zmieniać pas ruchu, przyspieszać i hamować, lecz ogranicza się to do jazdy po autostradzie i bardzo prostych zadań w miejskim korku. Jakie auta są w tym najlepsze?
Marka z Wolfsburga już za niedługo chce wejść na 4. poziom autonomiczności. Na razie jednak najciekawsze nowinki techniczne można znaleźć w najnowszym Golfie R. Lista opcji, na czele z automatycznym hamowaniem awaryjnym, może robić wrażenie. Niemniej użytkownicy tego modelu przyznają, że cały system potrafi często płatać figle. Przed Niemcami więc jeszcze długa droga.
Szwedzi bardzo aktywnie działają w kwestiach bezpieczeństwa – narzucili ograniczenie prędkości w swoich pojazdach, dbanie o jak największy komfort kierowcy i mnogość systemów mogących uratować życie. Rozwój autonomicznej jazdy także nie jest im obcy – XC90 posiada szereg czujników, które pozwalają na samodzielne przemierzanie autostrad. Producent zapewnia zaś, iż nowe generacje modelu mają być gotowe na autonomiczną jazdę. Trzymamy za słowo.
Kolejny niezwykle zaawansowany technologicznie samochód, który mimo wszystko w kwestiach autonomiczności nie wyróżnia się od poprzedników w tym rankingu. Jednak jest to Mercedes i zapewnia on niesamowite wrażenia z jazdy, równocześnie jednak każąc sobie za nie słono płacić.
Elon Musk i spółka niezwykle mocno kładą nacisk na autonomiczność. Na razie jednak oni również zatrzymali się na poziomie 2, choć przejście o schodek wyżej to kwestia czasu. Autopilot, ogrom kamer i czujniki na ultradźwięki – to właśnie znajdziemy w Modelu 3. Jest to również jedyny w pełni elektryczny pojazd na tej liście.
Jedyny samochód z tej listy, który mógłby wejść na trzeci poziom autonomiczności. Dlaczego mógłby? Pomyślne testy systemu odbyły się już w 2019 roku. Niemcy podjęli jednak decyzję, że auto, które miało swoją premierę w 2017 roku, jest już za stare na implementowanie takich technologii. Na oficjalny debiut technologii będziemy musieli więc poczekać zapewne do kolejnej generacji tego sedana.
Zdjęcie główne: pexels.com/Pixabay
