Pojazdy przyszłości

Chińskie motocykle turystyczne – czy warto?

Chińskie motocykle turystyczne – czy warto?
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Producentów motocykli turystycznych na świecie jest naprawdę wiele. Stawiamy przede wszystkim na jednoślady znanych, cenionych na rynku dostawców.

Co jednak, jeśli powiemy Ci, że te tańsze wersje chińskich marek również są godne uwagi? Bez dwóch zdań będzie to dobra opcja, jeśli po prostu nie możesz sobie pozwolić na droższy jednoślad. Jednak, na jaki chiński motocykl typu adventure postawić?

Chiński adventure Zongshen RX6 Cyclone

Norton jeszcze przed krachem w roku 2020 zdecydował się sprzedać chińskiemu producentowi Zongshen licencje na dwucylindrowy silnik, który pierwotnie miał trafić do modelu Atlas. Niestety Brytyjczycy nie skorzystali z tej możliwości, w przeciwieństwie do Azjatów. Było to w roku 2017, gdy pojawiły się pogłoski, że w końcu mógł pojawić się projekt chińskiej marki w wersji adventure, a więc Cyclone RX6. Dla Państwa Środka było to wielkie wydarzenie, cały świat jeszcze nie wiedział, że wspomniany model zrobi taką furorę na rynku.

Zongshen RX6 Cyclone to bardzo ciekawy motocykl, który ma między innymi kolorowy wyświetlacz, elektronikę marki Bosch, a także działający na zakrętach system ABS. Nie zabrakło kontroli trakcji, a same hamulce pochodzą od Nissana. Moc opisywanego modelu wynosi dokładnie 84 kilometry, a więc o 14 więcej, niż w przypadku pierwowzoru. Nie da się ukryć, że 650 cm³ pojemności silnika pozwala użytkownikowi na przyjemną jazdę. Oczywiście kluczową kwestią w tym przypadku jest także cena. 

CFMoto 1250 TR-G z silnikiem KTM

Kolejnym niezwykle ciekawym przykładem chińskiego motocykla turystycznego jest CFMoto 1250 TR-G, który, jak się okazuje, otrzymał silnik od KTM. I wbrew stereotypom nie jest to maszyna o małej pojemności i marketowej jakości. Design w tym przypadku także walczy z powszechnym założeniem, że to co chińskie, nie jest wystarczająco ciekawe.

Główne zalety opisywanego modelu? Bez dwóch zdań wspomniany już silnik KTM 1290 Adventure, którego maksymalna pojemność skokowa wynosi 1278 cm³, moc to z kolei 140 koni mechanicznych, a moment obrotowy 120 Nm.

Chińczycy postawili na podzespoły renomowanych firm i nie mówimy tutaj tylko o jednostce napędowej. Wyświetlacz TFT 12,3 cala, głośniki marki JBl, wyjątkowe zawieszenie USD z hamulcami BREMBO czy też niezwykle skuteczne światła LED to przykłady, które mówią zapewnić pozytywne wrażenie jeszcze przed zakupem tego motocykla.

CFMoto MT800 – słabszy brat poprzednika

Tym razem również CFMoto, ale model MT800, który także wyposażono w silnik KTM-a. Mniejszy, lżejszy, jednocześnie mniej zabudowany pojazd z pewnością trafi w gusta wszystkich fanatyków jazdy po nieutwardzonych trasach, którzy wciąż chcą wygodnie jeździć na ulicy. W tym przypadku moc maksymalna tego modelu wynosi 95 koni mechanicznych, moment obrotowy to 88Nm. Swoim wyglądem opisywany MT800 nie odbiega znacząco od produkcji renomowanych producentów. Ma osłonę silnika, dodatkowe światła, duże kufry, które pozwalają transportować bagaż czy osłonę dla dłoni. Wszystko jest więc na swoim miejscu, a przy tym w niezwykle konkurencyjnej cenie. Według nas to idealny motocykl dla osoby, która szuka mocniejszego jednośladu typu adventure przy wciąż niewysokim koszcie.

Zdj. główne: Pablo García Saldaña/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*