Wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że sektor automotive za kilkanaście, kilkadziesiąt lat będzie wyglądać zupełnie inaczej. Dotyczy to nawet opon — o czym więcej w dzisiejszym tekście.
Wiele osób wierzy w to, że w przyszłości nie będziemy korzystać z samochodów. W ich wizjach zostaną zastąpione przez nadziemne pojazdy, ewentualnie hyper-loopy. Niektórzy dysponujący szczególnie bujną wyobraźnią, mówią nawet o teleportacji. Oczywiście nie znamy przyszłości i nie wiemy, w jakim dokładnie kierunku pójdzie ewolucja. Wnioski możemy wyciągać na podstawie obserwacji obecnych trendów. Sektor automotive przyczynia się do sporej emisji spalin. Normy stają się coraz bardziej restrykcyjne, a nowe technologie pozwalają na ekologiczną jazdę. Dotyczy to także opon – wykonane są ze sztucznych materiałów i chemikaliów, które istotnie przyczyniają się do zanieczyszczania środowiska.
Wiele osób w ogóle nie bierze pod uwagę, że taki stan rzeczy wynika z barier technologicznych. By dostarczyć oponę, która jest wytrzymała i zapewnia bezpieczeństwo, przyczepność i komfort na drodze, trzeba wykorzystać dostępne możliwości technologiczne. A te zwyczajnie nie należą do „zielonych”. Dopiero ostatnio w sprzedaży pojawiły się eko opony, których produkcja nie zanieczyszcza środowiska. Bardzo możliwe, że w przyszłości będą one produkowane na szerszą skalę.
Nie jest to nasz koncert życzeń. Znów – obserwujemy i analizujemy istniejące trendy i wyciągamy wnioski. Nowoczesne opony mają być:
Oczywiście, nie da się mówić o oponach przyszłości bez przykładów. Wizualizacji ogumienia, które trafi do pojazdów za kilka lub kilkanaście lat, jest wiele. Chociaż niektórzy producenci tak bardzo „odlatują” (i to dosłownie) w swoich przewidywaniach, że prawdopodobnie ich pomysły okażą się mrzonką, zupełną fantasmagorią. Postaramy się jednak wymienić najbardziej interesujące, innowacyjne i unikatowe modele opon, które faktycznie mogą w przyszłości próbować zawojować szosy.
Goodyear ma w swojej ofercie kilka innowacyjnych opon. Od propozycji dla aut latających, po sferyczną oponę, która ma zapewnić kierowcy niezwykłą kontrolę nad pojazdem. Pierwsza opona wykonana jest z ultralekkich materiałów i miałaby być wykorzystywana w samochodach, które przełączałyby się pomiędzy trybem latającym a powierzchniowym. Przypomina nieco niewielkie śmigło turbiny. Nie da się ukryć, na pierwszy rzut oka to ciekawy, nieoczywisty pomysł. Prawdopodobnie jednak zanim będziemy w stanie go wdrożyć do samochodów miną dziesiątki lat. Do tego czasu powstaną już lepsze, mniej ekscentryczne rozwiązania.
Opona Eagle 360 to naładowana AI i czujnikami sfera, która zamontowana jest w specjalnych polach magnetycznych pojazdów. Dzięki temu redukowany jest opór. Z drugiej strony, problemem jest przekazanie energii do kół w celu kontroli jazdy. Wdrożenie takiego rozwiązania wymagałoby przebudowy i przeorientowania o 180 stopni współczesnych pojazdów – sam pomysł jest jednak niewątpliwie niezwykły.
Jak widać, Goodyear stawia na innowacyjne widowiskowe pojęcia. Ciekawe tylko, w jakim stopniu uda mu się je wdrożyć w życie. Opona Goodyear Oxygene to jeden z najgłośniejszych projektów opony przyszłości. Wykonana jest ze szkieletu, w którym znajduje się… mech. Mech przyczynia się do oczyszczania powietrza i wzbogaca atmosferę w tlen. Jednocześnie jest w 100% ekologiczny.
W ramach marki Michelin opracowane zostały opony Vision. Są to modele, które cechują się prostotą — zwłaszcza na tle tych wcześniej wymienianych. Wykorzystują wyjątkowo wytrzymałe, ekologiczne materiały, które są w stanie podtrzymać ciężkie nadwozie samochodu. Opony Vision są także inteligentne — odpowiednie algorytmy obliczają na bieżąco optymalne ułożenie opony w trakcie jazdy.
Wykorzystanie w bardziej (dosłownie) przyziemny sposób opon z łazików kosmicznych nie wydaje się pomysłem skazanym na niepowodzenie. Szczególnie że są one z oczywistych powodów tworzone tak, aby radziły sobie z wyjątkowo wymagającymi warunkami. Te niezniszczalne opony, puste w środku i opierające się wyłącznie na bardzo wytrzymałym szkielecie, powinny zdobyć serca niejednego kierowcy.