Pogea Racing to warsztat znany z rewolucyjnych modyfikacji pojazdów. Tym razem mechanicy wzięli się za Abarth 595. Wiemy już jak będzie wyglądać po wizycie w warsztacie.
Abarth otrzymał zastrzyk 40 KM i 100 Nm – podstawowa wersja wyposażona jest w jednostkę napędową o mocy 180 KM i 250 Nm. W rezultacie, mały rozrabiaka osiąga setkę w zaledwie 6,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 232 km/h.
Poza tym, tunerzy wyposażyli Abartha w gwintowe zawieszenie, które obniżyło pojazd o 45 mm. Co więcej, nie mogło zabraknąć stylowych kutych felg Michelin Pilot Sport 4S.
Modyfikacje przełożyły się na zmianę nazwy samochodu – Hercules ma symbolizować niezwykłą krzepę małego samochodu.
(Fot. materiały prasowe)