Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis
Wideorejestrator jazdy w samochodzie osobowym pozwala na ustalenie okoliczności kolizji i tego, kto ponosi za nią winę, dlatego ‘’czarna skrzynka’’ pojazdu może być bardzo przydatna w takich sytuacjach. Czym się kierować, aby wybrać optymalny model?
Co daje nam odpowiednio dobrany wideorejestrator w samochodzie?
Zamontowanie rejestratora jazdy w samochodzie, oczywiście jeśli postawimy na sprzęt o odpowiednich parametrach, pozwala użytkownikowi na odniesienie licznych korzyści. Najważniejsze z nich to:
- materiał dowodowy podczas sprawy sądowej – w przypadku wypadku lub kolizji możemy wnioskować do prokuratury o dołączenie filmiku jako materiału dowodowego w prowadzonym postępowaniu,
- ubezpieczalnie uznają wartość dowodową nagrania z wideorejestratora,
- nagranie pozwala ustalić sprawcę w przypadku danego zdarzenia drogowego,
- film z wideorejestratora pomoże uniknąć oskarżenia przez wyłudziciela odszkodowań.
Kamera samochodowa czy wideorejestrator w lusterku?
Podstawowy dylemat, który spotyka osobę chcącą zakupić rejestrator, jest wybór jednego z dwóch rodzajów tego urządzeń:
- zwykle wybiera się kamerkę montowaną z tyłu i z przodu auta, która odznacza się niskim kosztem i dość dobrymi parametrami. Czasami bywa jednak elementem rozpraszającym dla kierowcy, bo znajduje się w jego polu widzenia. Jej zaletą jest też fakt, że po wymontowaniu można ją przeznaczyć do innych zadań – odznacza się dużą uniwersalnością,
- wideorejestrator w lusterku jest urządzeniem pozwalającym na monitoring z tyłu i z przodu pojazdu; obraz wyświetlany jest na powierzchni lusterka, choć nie traci ono przy tym swoich zwyczajnych funkcji. W tym przypadku urządzenie bardzo dyskretnie wkomponowane nie ogranicza pola widzenia kierującego pojazdem.
Kamera tylna i rejestrator białej linii są bardzo przydatne
Wybierając wideorejstrator do samochodu osobowego dobrze postawić na urządzenie z kamerą tylną i rejestratorem białej linii (LDWS). Może się zdarzyć, że właśnie monitoring z tyłu pojazdu będzie przydatny. Dodatkowo zdarza się, że funkcje te wykorzystamy podczas cofania. LDWS to z kolei jeden z systemów elektronicznego wspomagania kierowcy, który dzięki rejestracji obrazu z kamerki, ostrzeże nas przed nieprawidłowym przekroczeniem pasa.
Rejestrator musi dostarczać filmy o dobrej jakości
Jakość rejestrowanego obrazu jest jednym z czynników, na które powinniśmy zwracać uwagę w pierwszej kolejności. Im lepszy, bardziej szczegółowy i pozbawiony wątpliwości ogląd na zarejestrowaną sytuację, tym mniej problemów będziemy mieć w kryzysowej sytuacji np. przed sądem. Właśnie po to, aby dostarczyć ewentualnego materiału dowodowego, montujemy przecież rejestrator.
Najważniejsze parametry obrazu, które powinien posiadać rejestrator
Decydując się na kupno kamerki z dobrą jakością obrazu, zwracamy uwagę przede wszystkim na:
- rozdzielczość – za minimum uchodzi standard Full HD 1920 x 1080 przy 30 klatkach / s; coraz częściej wybierane bywają jednak wideorejestratory o jeszcze wyższej rozdzielczości,
- prędkość klatkową,
- przetwornik obrazu – odpowiada za przetwarzanie obrazu rzeczywistego na postać cyfrową. Minimalna zalecana rozdzielczość matrycy wynosi w tym przypadku 2 Mpix,
- obiektyw i wartość przysłony,
- kąt widzenia obrazu.
Tryb parkingowy kamery jest bardzo ważny
Należy zwrócić również uwagę na tryb parkingowy rejestratora, który może występować jako:
- tryb detekcji ruchu – kamera obserwuje wszystko, co znalazło się w polu jej widzenia w trakcie postoju, ale zapisuje wyłącznie na podstawie wykrycia ruchu. Co zrozumiałe, nie powinno się z niego korzystać w trakcie jazdy samochodem,
- tryb pasywny z detekcją wstrząsów – kamera włącza się w przypadku wstrząsu odczuwanego z G-sensora, który nie przechodzi w uśpienie. Przydaje się wyłącznie wówczas, gdy doszło do kolizji z udziałem naszego auta,
- tryb parkingowy aktywny – kamera automatycznie przechodzi w tryb parkingowy, po ruszeniu z miejsca wyłącza go. W zamian otrzymujemy rejestrację zdarzeń w polu widzenia kamery, która trwa przez całą dobę. Wada jest tylko jedna: takie urządzenie warto podpiąć do niezależnego źródła zasilania.
(fot. pixabay.com)